Dzisiaj (2 kwietnia) mija 15 lat od śmierci papieża Polaka – Jana Pawła II. W czasach, gdy szaleje koronawirus oraz obowiązują obostrzenia dotyczące gromadzenia się, duszpasterze zachęcają do modlitwy w domu i włączenia się w obchody rocznicy przez internet.
„Najdrożsi bracia i siostry, o godzinie 21.37 nasz najukochańszy Ojciec Święty Jan Paweł II powrócił do domu Ojca”. Tymi słowami 2 kwietnia 2005 r. watykański hierarcha abp Leonardo Sandri przekazał zebranym na placu św. Piotra w Rzymie wiadomość o śmierci papieża Polaka. Wysłuchało go ponad 100 tysięcy osób. Wierni płakali, klękali i modlili się. Tak było w wielu miejscach na świecie.
Tamtego dnia wieczorem pod krakowską kurią przy ul. Franciszkańskiej 3 czuwały tysiące krakowian, płonęły świece. Zebrali się pod oknem, w którym tyle razy stawał papież Polak. W Oknie Papieskim postawiono krzyż i wiązankę białych lilii.
– Pan jest z nami, a Jan Paweł II jest w objęciach Trójcy Świętej – pocieszał zebranych przed budynkiem kurii kard. Franciszek Macharski, ówczesny metropolita krakowski. Około godziny 22 zebrani na modlitwie i czuwaniu usłyszeli wiadomość o śmierci Jana Pawła II. Krakowianie w milczeniu, ale z płaczem, klękali. Po chwili odmówiono jedną z tajemnic różańcowych, prośbę o wieczny odpoczynek i odśpiewano kilka pieśni wielkanocnych.
Zaczął bić dzwon Zygmunt. – Bije „Zygmunt”, bije na nowe życie, nie tylko na śmierć, a równocześnie na nowy rozdział naszego życia. To my jesteśmy pokoleniem ludzi, których kochał Jan Paweł II i którzy go kochali, kochają i kochać będą – mówił kardynał Macharski.
Od tamtego dnia krakowianie, ale nie tylko oni, co roku 2 kwietnia wieczorem spotykają się na modlitewnym czuwaniu pod Oknem Papieskim. Zapalają znicze, intonują ulubione pieśni Jana Pawła II.