Ksiądz odpowiada: Ale zanim definitywnie opuścisz kościół, chciałbym, żebyś wyświadczył mi jedną drobną przysługę…
Kto nigdy nie utyskiwał na fałszujący chór, księdza, który mówi za długo albo na sąsiada, który ośmiela się wyjąć komórkę podczas mszy świętej? Wiele osób ma ochotę obrazić się i wyjść z kościoła. Ks. Matthieu Lefrançois, proboszcz parafii Saint-Serge w Angers znalazł poniższy dialog, który zachęca do spotkania z Chrystusem:
Młody człowiek idzie do księdza i mówi:
– Proszę księdza, nie pójdę już więcej do kościoła!
Ksiądz pyta:
– Tak? A możesz mi powiedzieć, dlaczego?
Młody człowiek odpowiada:
– O mój Boże, tu widzę siostrę, która mówi mi źle o innej siostrze, tam – brata, który słabo czyta, chór podzielony i fałszujący, ludzie podczas mszy patrzą w komórki, nie wspominając o ich wyniosłym i egoistycznym zachowaniu poza kościołem…
Ksiądz odpowiada:
– Masz rację. Ale zanim definitywnie opuścisz kościół, chciałbym, żebyś wyświadczył mi przysługę: weź szklankę pełną wody i okrąż trzy razy kościół, nie wylewając z niej ani kropli. Potem możesz opuścić kościół.
– To łatwe! – woła młody człowiek.
Zrobił trzy okrążenia, jak ksiądz prosił, wraca i mówi:
– Zrobione, proszę księdza.
A ksiądz pyta:
– Kiedy okrążałeś kościół ze szklanką wody, zauważyłeś, że siostra źle o kimś mówiła?
– Nie.
– Widziałeś ludzi obojętnych wobec innych w kościele?
– Nie.
– Wiesz, dlaczego? Bo byłeś skoncentrowany na szklance, by nie uronić z niej ani kropli. Wiesz… podobnie jest w naszym życiu. Kiedy nasze serca koncentrują się na Chrystusie, nie mamy czasu dostrzegać błędów innych.
Kto wychodzi z kościoła z powodu zakłamanych chrześcijan, nigdy nie wszedł do niego naprawdę z powodu Jezusa.
Tekst pochodzi z francuskiej edycji portalu Aleteia